sobota, 22 sierpnia 2015

Wytrwali obserwatorzy


  GRZEGORZ WRÓBLEWSKI

  ***

  Zadbałaś o wszystko... Mam się poświęcić 
  praktycznej działalności, zaliczyć  "Look at the
  Harlequins!" i nie rozmyślać nad mądrością 
  Stwórcy. Od rana obserwuję więc karaluchy. 
  (Czy to prawda, że te olbrzymy zamierzają 
  wybrać się z nami na Marsa?) Stwierdziłem,
  że są równie melancholijne jak nasi dobrze 
  odżywieni sąsiedzi.

  Na dodatek nie ma tu dromaderów 
  i nie podpisałem się na liście Amnesty. 
  (Aktywiści pogrozili mi pięścią, gdy zapytałem ich 
  o Loyolę.)
  Finezja, sztuka, gobeliny? (Wyłączyć radio...) 
  Nabokov dopiero jak spadną deszcze. 
  Boję się Twojego powrotu. Powiesz, że zmarnowałaś 
  życie z facetem, który nie potrafił zarobić 
  na płaszcz podbity futrem.


G. Wróblewski, Wytrwali obserwatorzy przestrzeni kosmicznej, 120x100 cm, akryl i tusz na płótnie (2014)

Wiersz i obraz publikuję za zgodą Grzegorza Wróblewskiego. To pierwsza prezentacja tych materiałów w sieci. Obraz Wytrwali obserwatorzy... był wystawiany w Muzeum Literatury w Warszawie (2014), w Centrum Kultury Katowice (2014), a ostatnio w Gdańskiej Galerii Güntera Grassa (2015) [w tym miejscu -> link do impresji z warszawskiej wystawy]. Tytuł obrazu stał się również inspiracją dla tytułu rozmowy, którą przeprowadziliśmy z Grzegorzem tuż po opublikowaniu przez niego tomu poezji Kosmonauci, można się z nią zapoznać -> w tym miejscu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz