Moja ostatnia wizyta w Szczekocinach – 25.11.2014 – w ramach "Szczekocińskich spotkań z literaturą najnowszą" –
– świetna atmosfera, mówiliśmy i o "Do szpiku kości", i o ".byłem", i o "Warzywniaku", i o "Golasach"... i o życiu, i o śmierci, i o chorobie, i o zdrowiu, i o pisaniu, i ... jak tu nie wierzyć w Młodzież :)
PS. A była to moja druga wizyta w Szczekocinach, pierwsza (z 1998 r. – co jak się okazało potwierdza dedykacja na "5 poematach") również odbyła się z inicjatywy Mirka Szkrzypczyka.
Fotografie udostępniam za zgodą Gospodarzy spotkania. Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz