sobota, 17 sierpnia 2013

Pamiątka z Berlina...

Między 2002 a 2005 r. wspólnie z Wojtkiem Wilczykiem prezentowaliśmy w różnych miejscach naszą książkę "Kapitał". Czytanym przeze mnie tekstom towarzyszył najczęściej pokaz slajdów, złożony z wykorzystanych w książce fotografii Wojtka (który zresztą opisał kiedyś jedną z pierwszych takich akcji na swoim blogu). 

W październiku 2005 r. znaleźliśmy się w Berlinie i taki oto ślad prasowy pozostał po naszej wizycie w Gruener Salon:





A sens tego akapitu jest mniej więcej taki:
Poeta Krzysztof Jaworski, samozwańczy "Quasimodo klasy robotniczej", czyta ze swojej książki "Kapitał". "Wyjątkowo mało chodliwy towar" - zachwala tłumacz. Jeden z aktorów próbuje słowny dowcip wierszy przełożyć na niemiecki. Jędrne zdania typu "Bóg smaży rewolucję na głowie Majakowskiego" uzupełniają czarno-białe fotografie Wojciecha Wilczyka pojawiające się na ścianie - migawki opuszczonych obiektów przemysłowych, rozsypujących się betonowych bloków i torów prowadzących donikąd.
[Nina Apin, Raus aus Schlesien, "Taz Berlin" 2005, s. 25, nr z 21 października]


Wspomniana fraza: "Quasimodo klasy robotniczej" - pochodzi z mojego wiersza pt. "Pamięci Krzysztofa Jaworskiego". "Bóg smaży rewolucję na głowie Majakowskiego" – to z kolei wiersz "Dlaczego Majakowski wierzył w Boga". Tłumaczem wierszy na niemiecki był Tomasz Sosiński. A nasza wizyta w Berlinie wiązała się zapewne z wydaniem "Kapitału" po niemiecku przez pigasus-gallery

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz