piątek, 1 listopada 2013

1 listopada

2 komentarze:

  1. Panie doktorze, a "Requiem dla Adolfa" (którego miałem zaszczyt poznać i chyba nawet pogłaskać) to kij??? Dla tego nieustraszonego bojownika i ofiary absurdalnej pimentacji sierści na pyszczku???

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście chodziło o "pigmentację" na pyszczku...
    Kiepskiego burbona się wczoraj piło ;))

    OdpowiedzUsuń