wtorek, 12 listopada 2013

Feminista bez powodu

Dziś wtorek, pomyślałem więc, może by tak jakieś opowiadanie? Tym bardziej, że wypłynął na powierzchnię rękopis Feministy bez powodu. Pracowałem nad nim 9 listopada 1995 roku – więc rzecz pełnoletnia:


Opowiadanie miało swój pierwodruk w piśmie "Fa-Art" 1996 nr 3 s. 57-58. A w 2001 roku  weszło do zbioru Batalion misiów. Poniżej właśnie skany z wydania książkowego:



A cyfrowy Batalion już wkrótce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz