pisał już o niej na swoim blogu Wojtek Wilczyk (wpis z 19.08.2013), więc nie będę powielał zawartych tam informacji. Chciałem natomiast podzielić się stroną 144, bo w tym wydaniu tłumaczenie wiersza Henrika Nordbrandta sąsiaduje z wpisem, który Grzegorz mi wówczas zadedykował:
A na zakończenie dedykacja z polskiej edycji Kopenhagi:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz